Gdańsk, Cmentarz żydowski na Chełmie

W Gdańsku istnieją trzy nieczynne nekropolie żydowskie. Największa znajduje się przy ul. Cmentarnej (opodal katolickiego cmentarza Salwator Nowy), a dwie mniejsze: przy ul. Traugutta oraz na Królewskim Wzgórzu w okolicach Świętej Studzienki.
Cmentarz żydowski na tzw. Żydowskiej Górce (w obecnej dzielnicy Chełm, przed 1945 noszącej nazwę Stolzenberg) został założony w paśmie wzgórz morenowych najpóźniej w I połowie XVI wieku. Pierwsza historyczna wzmianka o nim pochodzi z 1694. Jest to najstarsza i największa żydowska nekropolia na Pomorzu. Należała do Chewra Kadisza (Bractwa Pogrzebowego) gminy wyznaniowej Stare Szkoty.
Na powierzchni 2,3 hektara zachowało się około 240 nagrobków, z których najstarszy pochodzi z 1841. Nagrobki wykonane są z piaskowca. Posiadają typowe zdobienia i inskrypcje w języku hebrajskim oraz niemieckim.
Cmentarz przetrwał w dobrym stanie II wojnę światową i został zamknięty w 1956 roku. W kolejnych dziesięcioleciach uległ znacznej dewastacji. Został ogrodzony i odrestaurowany w latach 2006-2008. W 2009 roku postawiono nowe macewy na grobach dwóch XVIII-wiecznych rabinów: Elchanana Aschkenasiego i Meira Posnera. (źródło: Wikipedia)
Cmentarz żydowski przy ulicy cmentarnej został wpisany do rejestru zabytków pod nr. 1067
Zdjęcia wykonane 04.08.2012
Galeria [ zdjecia/ruiny/cmentarz_zydowski_gda ]

[25] dsc_1694.jpg
Opis: Jedyny pozostały Ohel (grobowiec) na cmentarzu żydowskim na Chełmie w Gdańsku.

[26] dsc_1696.jpg
Opis: Jedyny pozostały Ohel (grobowiec) na cmentarzu żydowskim na Chełmie w Gdańsku.

[27] dsc_1703.jpg
Opis: Jedyny pozostały Ohel (grobowiec) na cmentarzu żydowskim na Chełmie w Gdańsku.

[28] dsc_1705.jpg
Opis: Jedyny pozostały Ohel (grobowiec) na cmentarzu żydowskim na Chełmie w Gdańsku.

[29] dsc_1715.jpg
Opis: Jedyny pozostały Ohel (grobowiec) na cmentarzu żydowskim na Chełmie w Gdańsku.

[30] dsc_1717.jpg
Opis: Jedyny pozostały Ohel (grobowiec) na cmentarzu żydowskim na Chełmie w Gdańsku.

[31] dsc_1719.jpg
Opis: Jedyny pozostały Ohel (grobowiec) na cmentarzu żydowskim na Chełmie w Gdańsku.

[32] dsc_1723.jpg
Opis: Jedyny pozostały Ohel (grobowiec) na cmentarzu żydowskim na Chełmie w Gdańsku.
plikow: 32
Niewiele osób wie, że jedna z obecnych dzielnic Gdańska była kiedyś oddzielnym miastem, a na jej terenie mieści się jeden z najstarszych w Europie cmentarzy żydowskich.
W dokumentach historycznych z 1356 roku po raz pierwszy możemy spotkać się z nazwą Nowa Górka. Była to niewielka osada, wchodząca w skład włości kujawskich biskupów, którzy mieli tu swą rezydencję. Trzeba przyznać, że osada nie należała początkowo do zbytnio szczęśliwych - w 1433 roku została splądrowana i spalona przez Husytów (istnieją podejrzenia, że jednym z głównych powodów ataku była właśnie siedziba biskupa).
W 1456 roku zapadła decyzja o zmianie nazwy - Nowa Górka została zastąpiona przez Stolzenberg. Jeśli ktoś liczył na to, że nowa nazwa poprawi sytuację osady, to niestety grubo się mylił - w ciągu najbliższych lat była bowiem regularnie niszczona. Początkowo zrównali ją z ziemią Krzyżacy, następnie Gdańszczanie, którym nie spodobało się, iż na jej terenie król Stefan Batory chciał rozmieścić swe wojska, które miały opanować buntujący się przeciw niemu gród nad Motławą. W roku 1656 odbudowany i wracający powoli do normalnego życia Stolzenberg został spustoszony i spalony przez Szwedów. W 1734 roku pogrom urządzili Rosjanie, którzy oblegali w tym czasie Gdańsk. Gdy wojska Napoleona w 1807 roku "odbijały" Gdańsk działania wojenne ponownie zahaczyły o Stolzenberg, który po raz kolejny został niemalże całkowicie zniszczony. Czy trzeba tu mówić co się stało w roku 1813, kiedy to pod Gdańsk podeszły połączone wojska rosyjsko - pruskie? Oczywiście skończyło się to ponownym zniszczeniem Stolzenberga.
Pomijając na chwilkę kwestie notorycznych zniszczeń i odbudów, warto przyjrzeć się dacie 1772 roku - wtedy to bowiem cesarz Fryderyk II wydał polecenie, które miało osłabić pozycję ekonomiczną i gospodarczą niezbyt lubianego przez niego Gdańska (jego niechęć wywodziła się z wierności królowi polskiemu, jaką wykazali się mieszkańcy broniący zaciekle swego miasta przed wojskami pruskimi). Na mocy cesarskiego rozporządzenia w bezpośredniej bliskości grodu nad Motławą utworzono nowe miasto Kgl Immediatstadt Stolzenberg. Dysponowało ono swoim burmistrzem oraz radą miejską, ale także izbą celną i urzędem pocztowym. Centrum nowego miasta znajdowało się na Chełmie.
Już w rok po utworzeniu Kgl Immediatstadt Stolzenberg było zamieszkiwane przez przeszło 10 tys. mieszkańców i stawało się coraz słynniejsze, dzięki wyrabianiu znakomitych i trwałych pieców kaflowych oraz pasów polskich. Okres rozwoju zakończyły działania w 1813 roku, kiedy to ostatecznie miasto zostało spalone i rozgrabione przez wojska rosyjsko-pruskie, a same tereny ostatecznie włączono do Gdańska.
Przez szereg lat nic na dawnych "miastowych" terenach się nie działo. Dopiero w 1934 roku rozpoczęto uporządkowywanie terenu i budowę pierwszych nowych domów. Po zakończeniu działań wojennych, choć pojawiły się takie głosy, nie przywrócono dzielnicy dawnej nazwy, lecz przetłumaczono na polski końcówkę dawnej niemieckiej nazwy i tak też powstał Chełm (od niemieckiego berg, czyli właśnie Chełm).
Dziś po dawnym mieście nie ma już praktycznie żadnych śladów - tylko najbardziej dociekliwy badacz wypatrzy gdzieniegdzie resztki dawnych szlaków komunikacyjnych. Jednak i ci, którzy chcieliby poczuć "ducha" dawnych czasów, nie powinni czuć się zawiedzeni. Na Chełmie znajduje się bowiem cmentarz żydowski, który według niektórych badań może mieć swój początek w XVI wieku.
W rożnych źródłach znajdziemy różne daty powstania cmentarza. W jednych pojawi się informacja, iż działał już od II połowy XVI wieku. Inne z kolei mówią o pierwszych pochówkach w roku 1694. Która z tych wersji jest prawdziwa, dziś już niestety nie jesteśmy w stanie zweryfikować. Udokumentowany fakt jest jeden - w XVII wieku na teren dzisiejszego Chełma przybyli żydowscy osadnicy z Ukrainy, Wołynia i Galicji. Niebawem dwie gminy - z Winnicy i Chełma połączyły się, by wspólnie prowadzić swe interesy.
Cmentarz aż do lat 30. XVIII w. nie był użytkowany. Od roku 1749 przywrócono tu pochówki, a samą nekropolię rozbudowano. Wtedy też zawarto umowę z Chewra Kadisza, czyli Bractwem Pogrzebowym ze Starych Szkotów, które opiekowało się cmentarzem oraz chowało zmarłych.
Zawierucha podczas oblężenia Gdańska przez wojska francuskie nie ominęła również i cmentarza - w tym bowiem miejscu rozlokowała się francuska bateria ciężkich dział. Większa cześć nekropolii została niemalże całkowicie zniszczona. Społeczność żydowska, jak możemy wyczytać w archiwach, na renowację wydała 2 tys. talarów. Udało się przywrócić funkcjonalność cmentarza, a dodatkowo wybudowano także nowy dom dla Bractwa i strażnika cmentarza.
Podczas kolejnego oblężenia w 1813 roku Chełm został zrównany z ziemią - cmentarz ponownie został poważnie zniszczony. Po kolejnym odbudowaniu dalej odbywały się tu pochówki, ale już w znacznie mniejszym stopniu. Gdy w 1840 roku zamknięto drugi cmentarz żydowski na terenach dzisiejszego Grodziska, ekshumowano pochowane tam ciała i przeniesiono je na chełmską nekropolię. Kolejne lata to stopniowa rozbudowa cmentarza - cały teren otoczono ozdobnym ogrodzeniem, zbudowano drogę cmentarną oraz postawiono grobowiec dla zarządu gminy żydowskiej. Powiększono również sam teren cmentarza, starając się go upodobnić nieco do parku - zasadzono drzewa i krzewy. W takim stanie cmentarz funkcjonował aż do lat 30. XX wieku.
Gdy władze w Gdańsku przejęli naziści, stało się oczywiste, że społeczność żydowska będzie zmuszona opuścić te tereny. Co ciekawe i raczej mało spotykane, Zarząd Gminy zawarł z władzami umowę, iż cmentarz będzie pod ochroną przez 10 lat. Niemcy dotrzymali słowa i przez całą wojnę nikt nie zakłócił spokoju pochowanych. Niestety po wojnie sytuacja była już zgoła odmienna. Macewy stały się niezwykle pożądanym łupem dla okolicznych mieszkańców. W 1956 roku cmentarz oficjalnie zamknięto, ale proces dewastacji i niszczenia trwał nadal. Za przykład możemy tu podać sytuację z lat 70., kiedy to pod pretekstem porządkowania i rewitalizacji terenu zniszczono dolną część cmentarza. Proces niszczenia zapewne trwałby nadal, gdyby nie przekazanie nekropolii w 1997 roku pod opiekę gdańskiej Gminy Żydowskiej, która wraz z konserwatorem zabytków opracowała projekt rewitalizacji.
Michał Lipka
- historyk, badacz historii polskiej Marynarki Wojennej od chwili jej powstania do czasów obecnych.
Czytaj więcej na:
http://historia.trojmiasto.pl/Niezwykla-historia-szczegolnej-dzielnicy-i-dawnego-cmentarza-n83244.html
Najbliższe obiekty - KRÓ-LINK :)
Cmentarz krematoryjny w Gdańsku. Pozostałości na Górze Szubieniczej (Galgenberg) [TUTAJ]
Komentarze
Dodaj komentarz: [podstrona: zdj_ruiny22]
Użytkowniku, pamietaj, że w internecie nie jesteś anonimowy.
Ponosisz pełną odpowiedzialność za treści zamieszczane w swoich komentarzach.
Jeśli zauważyłeś, że któraś z opinii łamie prawo lub dobre obyczaje
[powiadom mnie o tym]
Usuwam przypadki nadużyć, umieszczania reklam, linków do stron www, wulgaryzmów lub treści naruszających prawo.
ilość komentarzy: 0
^ ^ Do góry - hop! ^ ^